Obejrzałem serial - na kolana nie powala zwłaszcza, że ma sporo bzdur logicznych (co mnie osobiście zawsze razi), ale zaciekawiły mnie opinie chwalące książki i zastanawiam się czy kupić trylogię. Dlatego mam pytanie jak w temacie - czy w książkach jest też tyle bzdur logicznych czy stoją na wyższym poziomie i pewne rzeczy / zachowania / pomysły sci-fi są lepiej wpasowane w realia?