Tak jak w temacie najbardziej go kojarzę jako wrednego "dziadka" kochanego urwisa i zawsze jak go widzę to mam w głowie tą właśnie postać.najlepszy moment chyba był gdy chciał paskiem go zbić a ostatecznie wylądował o ile się nie mylę w szafie niczym Ala babka kiepska haha
Często grywał awanturniczych starszych panów, nie stroniących od whisky i panien. Ta jego dykcja i ochrypły głos... Postawiłbym go obok Roberta Loggi - to już wymierający gatunek...
Jacka Wardena pamiętam głównie z zapadających w pamięć i charyzmatycznych ról drugoplanowych. Pamiętne role drugoplanowe stworzył w filmach Lumeta - "Werdykt" i "...I sprawiedliwość dla wszystkich", Pakuli - "Wszyscy ludzie prezydenta" czy u Woody Allena. Nie był może aktorem wybitnym czy choćby popularnym, ale bez...