Proste, bezpretensjonalne, klarowne dzieło. Miesza konwencje i klimaty. Romantyczny i rubaszny. Duże spectrum postaci i zachowań. Nie przekraczający cienkiej czerwonej linii, za którą zaczyna się zły smak, w baaardzo szerokim pojęciu tego sformułowania.
Daję serduszko, a nawet dwa!
Ple ple ple i te de. Do arcydzieła to mu brakuje od metra. Np. zdecydowanie lepszym filmem z mniej więcej tą samą tematyką jest "Pociąg życia" - i straszne i śmieszne. W ogóle Hrabal jest przereklamowany, co nie znaczy, że do dupy. Zabijał koty i pisał, co mu przyszło do głowy. Naprawdę! A sam film, no cóż - okropnie się zestarzał. Cześć
Co masz, ma myśli, twierdząc, że okropnie się zestarzał? Moim zdaniem technicznie dzięki czarno-białym zdjęciom stworzył klimat filmu. To, że film zachował swoją rubaszność mimo lat, też się zgodzę, dzięki czemu bawi lepiej niż kolejne części American Pie.
A co ma jedno do drugiego? Też sobie... "American Pie", to jakby porównać np. Wodeckiego z Martyniukiem. Lubię prozę Hrabala, natomiast filmy osnute na jego pisarstwie - nie za bardzo. Dlaczego? Bo żywiołem pábitela z Nymburka było słowo, a nie wszystkie słowa, akapity, rozdziały i myśli da się przerobić na obrazy.
Ma, tyle że oba filmy to jednak komedie co do filmu można przedstawić podteksty seksualnie z lekkością i mniej dosłownie niż w American Pie. Menzel bardziej stawiał na klimat i oddanie lubieżności z klasą Hrabala niż na kopiowanie słowo w słowo konkretnego dialogu. Natomiast Panowie Wodecki i Martyniuk wykonują inny gatunek muzyczny, wiec nie wiem skąd to porównanie.
Jeszcze inaczej - "Różowa pantera" z 1963 r. i z 2006 r. to jest ten sam gatunek. No i co? Już wiesz, o czym piszę? Nie gatunki lecz jakość.
Nie gatunki, lecz jakość. O tym właśnie był mój pierwszy post :) Pociąg pod specjalnym nadzorem oraz American Pie to te same gatunki, co więcej oba filmy poruszają sprawę inicjacji seksualnej. Jednak jakość tych produkcji jest już diametralnie inna.
Nasz ocena punktowo filmu nie różni się drastycznie, ty oceniłeś film na sześć ja na osiem. Nie wiem, czy oglądałeś, ale z filmografii reżysera polecam Skowronki na uwięzi.