ze świetnym Dolanem w roli głównej. Ogląda się jednym tchem, odkrywa kolejne kroki w zawiłym labiryncie zagadek, które są skrzętnie przygotowywane przez przebiegłego i szczwanego pacjenta. Warto podczas projekcji wgryźć się w film i kombinować w trakcie, a z każdą minutą będzie wiadomo czy założenia i przewidywania będą trafione.
Doskonale zrobiony, wymyślony i zrealizowany film. Film jednego właściwie aktora - Dolana. Wyśmienita rola. Uwielbiam go. Takie psychodeliczne nieco kino jak najbardziej mi odpowiada. Wciągająca uczta dla kinomana.
Dokładnie, od siebie do Państwa słów dodam, że twórcy filmu pokazują, że da radę zrobic coś naprawdę wyśmienitego, wysmakowanego bez pokazywania nagości i scen obcowania. Dla mnie film doskonały i wzorcowy dla studentów szkół filmowych.
Hmmmnie do końca się zgadzam z tym "wzorcowym". Głównie dlatego, że przez cały film widz doszukuje się drugiego dna w różnych wątkach a na końcu nic z tego nie wynika. Np. po co żona doktora Greena nęka go ciągle telefonami i przychodzi do szpitala - cały czas wydaje się, że to ma jakieś głębsze znaczenie a tu lipa, no po prosu nic z tego nie wynika, praktycznie nie ma znaczenia dla innych wątków. I taki jest cały ten film - wzbudza wielkie oczekiwania a potem zawód, zakończenie raczej marne.
jak dla mnie zakończenie właśnie jest zaskakujące.liczyłam,że kogoś zabiję , ucieknie, albo całe to 'przesłuchanie' to jest odnośnie jego wypuszczenia,które mu obiecał ten lekarz,że się za nim wstawi a tu bum-coś innego. film jest faktycznie filmem jednego aktora- Dolana ale mi się ogółem podobał. i też nie rozumiem wątku jego żony-przychodzi,wiecznie wydzwania.może była zazdrosna o tę siostrę co z nią kiedyś był,nie wiem
Był to zapewne zabieg przemyślany. Reżyser chciał pokazac, że psycholog nie mógł się w pełni poświęcić rozmowie z pacjentem, bo ciągle coś go rozpraszało (telefony). Czasem w bardzo ważnym momencie.
prawdopodobnie tak i może masz rację.ale Dolan był znakomity w tym filmie! nie mogłam od niego oderwać oczu
dzyniu pogięło cię? TAki komentarz i oceniasz "ujdzie"!
Nigdy nie widziałeś filmu lepszego niż "średni"?
Zgadzam się. To jakaś nielogicznośc - zachwycać się filmem i dac ocenę "ujdzie".
Wystarczy spojrzeć na jego inne oceny- najwyraźniej dzyniu88 należy do grona użytkowników, którzy oceniają w skali 1-5.
Być może daje oceny jak za moich czasów w szkole w skali od 2-5 :) Tak więc 4 to już całkiem dobry film.