PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=710938}
6,7 3 449
ocen
6,7 10 1 3449
Appleseed Alpha
powrót do forum filmu Appleseed Alpha

Nie wiem, może byłem wtedy "mały" ale poprzednie części zrobiły na mnie wrażenie...rozmachem (?) Intensywnością, gęstością...Wiele lokalizacji, wiele scen, wiele "etapów" rozwijania się fabuły...
A tutaj jakoś takie...mmm ... yyyy.... pustynia, kilka drętwych gadek, finałowy wielki robot i ... koniec :?
Nawet pojedynki/walki, w tamtych częściach widowiskowe, ciekawe "choreograficznie", a tutaj...po prostu strzelają, chowają się za przedmioty i znowu strzał...do takich rzeczy wystarczą zwykli komandosi z afganistanu, nie film sci-fic i extra cyborg :/
Próba budowania aury tajemniczości, tak że nastawiam się na coś niesamowitego, wymyślnego...a tu po prostu kolejny robot, tyle że większy, taki "pająk" jak z "Wild, wild west" ;)

I najbardziej irytująca mnie rzecz, animacja twarzy — głównej bohaterki. Może to kwestia tego, że tamte części nie były "fotorealistyczne" i mogli sobie pozwolić na WYRAZISTĄ i dynamiczną mimikę twarzy. Może nawet przesadzoną ale wyrazistą, zmienną itd.
Tutaj patrzyłem i czułem jakbym oglądał zamiast twarzy...kawałek dykty z namalowanym jednym dominującym (na dodatek "kwaśnym", ona tam cały czas chodziła jakby skwaszona :/ ) wyrazem twarzy.

Pamiętam to samo rozczarowanie miałem dawno temu przy "Final Fantasy: Spirit within", wszyscy się podniecali 'fotorealistycznymi' twarzami ale, dla mnie, sama mimika twarzy była, no po prostu "drętwa", takie drętwe, sztuczne kołki.
A może to jeszcze wina tego, że gdy przy takiej 'bajkowej' kresce jakoś nie zauważam drętwości min, ale gdy widzę twarz jak prawdziwą, jakbym oglądał człowieka, a nie grafikę - to od razu zauważam, że twarz niby prawdziwa, ale mimika jednak daleko do prawdziwego człowieka.

A co ciekawe, ta mała od misji MA WYRAZISTĄ mimikę twarzy. Pokazuje różnorodne miny, emocje. Szczególnie ten kontrast między tą małą, a główną bohaterką widać przy ich rozmowie w nocy, przy ognisku :/

Jak dla mnie, jeśli wziąć te 3 filmy pełnometrażowe — to ten ostatni jest .. na ostatnim miejscu.

ocenił(a) film na 7
rhotax

Zgodze się w sporej części. Brak magii poprzednich Appleseedów. Grafika jest niby piękna co widac zwłaszcza przy cyborgach i maszynach ale mimika twarzy Dunan fakt mnie nieco irytowała. Zwłaszcza na początku bo potem było już o niebo lepiej. No i prawda. Mimika twarzy Iris była dużo barzdiej rozwinięta. Może to jednak celowy zabieg? Dunan zawsze była dość twarda w trakcie wykonywania misjii co widac także w poprzednich częściach. No i najciekawsza rzecz. Czy to u diaska był prequel bo tak to odebrałam?

Cadavera

Chyba tak, też się nad tym zastanawiam...jednak kilka rzeczy się nie zgadza. Jestem świeżo po obejrzeniu całej trylogii i gdyby nie wzmianki o szukaniu Olimpu oraz scena po napisach z Hitomi, to raczej nie stawiałabym na to, że jest to prequel ;)

użytkownik usunięty
rhotax

100% sie pod tym podpisuje :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones